Na portalu Polska Biega ukazał się artykuł Wojciecha Staszewskiego “Biegaczu wylecz się sam!” traktujący o metodach postępowania w przypadku najczęściej spotykanych biegowych kontuzji. Tytuł bardzo dobry, bo z jednej strony sugerujący, że - by samemu sobie pomóc - dużo można zrobić we własnym zakresie, z drugiej strony przykra prawda jest taka, że o dobrego lekarza sportowego wcale nie jest łatwo :-(.
Wojciech Staszewski omawia domowe (ale skuteczne i możliwe do zastosowania we własnym zakresie!) metody leczenia aparatu ruchu spowodowane najczęściej przetrenowaniem, czyli jego uszkodzeniem poprzez nadmierne obciążenia treningowe.
Najlepiej jest zapobiegać niż leczyć, należy więc unikać pokusy gwałtownego zwiększania obciążeń (kilometrażu, objętości treningu siły i szybkości) by np. "szybciej i lepiej" przygotować się do zawodów. Warto systematycznie stosować ćwiczenia rozciągające po treningu, nie zaniedbywać ćwiczeń core stability, właściwie się odżywiać i stosować niezbędne przerwy regeneracyjne między treningami.
Rozważnym ku przestrodze i nieszczęśnikom z kontuzją polecam poniższe teksty:
Biegaczu wylecz się sam!
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105610,9506631,Biegaczu__wylecz_sie_sam_.html
Inny artykuł o kontuzjach na blogu
http://truchtam.blogspot.com/2010/08/najczestsze-kontuzje-biegaczy.html
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105610,9506631,Biegaczu__wylecz_sie_sam_.html
Inny artykuł o kontuzjach na blogu
http://truchtam.blogspot.com/2010/08/najczestsze-kontuzje-biegaczy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz