4 czerwca 2014

Jak tu nie pobiec dla Maćka!

foto: Anna i Sławomir Wiśniewscy
Początek czerwca kojarzy mi się z obowiązkową obecnością na wrocławskim Biegu dla Maćka. To nie są zwykłe zawody jakich teraz jest wiele, lecz wspaniała impreza, która generuje realną pomoc dla osób bardzo jej potrzebujących, w tym między innymi dla Maćka Jacha, który urodził się bardzo chory i który nieustannie potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Małego Maćka zna chyba każdy biegacz we Wrocławiu, gdyż na specjalnym wózku pchanym przez swojego tatę często uczestniczy w zawodach biegowych i ma na swoim koncie również wiele maratonów. Tata Maćka jest nie tylko świetnym biegaczem ale potrafi również zorganizować naprawdę wspaniałą imprezę biegową, na której jest miejsce dla wszystkich - bardzo szybkich zawodników walczących o życiówki jak i początkujących biegaczy. Wszyscy są mile widziani i wszyscy czerpią radość ze wspólnego biegania. Naprawdę warto pobiec dla Maćka, a jeśli ktoś nie może, to pomóc przy organizacji lub przynajmniej pokibicować! 

Strona internetowa biegu:



Trasa:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz