30 maja 2011

XVIII Bieg Górski na Ślężę

XVIII Bieg Górski na Ślężę połączony z Mistrzostwami Polski Seniorów w Biegach Górskich na Krótkim Dystansie odbył się w sobotę 28 maja 2011 r. Organizatorzy: Urząd Miasta i Gminy Sobótka, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sobótce, sympatycy biegania w Sobótce, Gimnazjum Gminne w Sobótce. Start znajdował się na stadionie w Sobótce, meta na szczycie Ślęży (718 m n.p.m.). Dystans 5 km, przewyższenie + 543 m, – 35 (siodło za Wieżycą). To był mój debiut w biegach górskich, nie wiedziałem jak się wbiega na Ślężę,  więc postanowiłem “rozpoznać temat walką”, z opinii na różnych forach można było zorientować się,  że trasa nie jest łatwa. Założyłem, że powinienem dotrzeć do mety w czasie potrzebnym na ukończenie wyścigu na 10 km po płaskim. 

Na szczęście było stosunkowo chłodno jak na koniec maja, biegu nie ułatwiały śliskie kamienie i głazy, które zmoczył nocny deszcz. Trasa rzeczywiście nie była łatwa, strome odcinki musiałem pokonywać marszem, mimo to tętno dochodziło wtedy niemal do maksimum. Prognoza czasu na 10 km okazała się słuszna, trasa dała w kość - choć to było "tylko" 5 km. Wnioski na przyszłość: popracować nad siłą biegową i  starać się jak najwięcej pokonywać biegiem. Może za rok będzie lepiej :-) 

Ślęża w maju jest niezwykle piękna, soczysta zieleń młodych liści, śpiew ptaków i czyste, pachnące wilgotnym lasem powietrze. Widok biegaczy drapiących się na Wieżycę w skupieniu i całkowitym milczeniu - bezcenny. Trasa była oznakowana w strategicznych miejscach taśmami. Na szczycie czekała obsługa mety, medal, butelka wody, zabezpieczenie medyczne i ewentualnie depozyt, jeśli ktoś go zostawił celem zabrania na metę przez organizatorów (bluza przydała się). Organizatorzy spisali się wzorowo, atmosfera była sympatyczna, jestem z biegu bardzo zadowolony i mam nadzieję uczestniczyć w kolejnych edycjach.

Wyniki na stronie Maratony.Polskie.PL

Relacja na portalu Biegigorskie.pl

Zdjęcia:

27 maja 2011

RunCalc - aplikacja dla biegacza

Zainspirowany artykułem “RunCalc - kalkulator biegowy na komórkę” na portalu MaratonyPolskie.PL postanowiłem zainstalować program RunCalc na swoim telefonie (Samsung Avila) by przekonać się o jego przydatności.  (Obecnie używam RunCalc'a na telefonie z Androidem).
Aplikacja została napisana (i jest rozwijana) przez niewielki ale kompetentny zespół: Robert Celiński (aplikacja, wersja polska i angielska), Anna Celińska (jęz. włoski), Maciej Rudnik (jęz. hiszpański), Wojciech Starzyński (jęz. francuski), Jacek Świercz (jęz. niemiecki). Robert Celiński jest  doświadczonym biegaczem (ukończył ponad 60 maratonów na siedmiu kontynentach) i jak można przypuszczać stworzona przez niego aplikacja powinna posiadać funkcjonalności bardzo przydatne dla zwykłych truchtaczy jak i zawodników. 

Istalacja

Program do działania potrzebuje środowiska Javy w telefonie (J2ME) czyli powinna działać na większości współczesnych telefonów, jest też wersja na komórki z systemem operacyjnym Android. Aplikację można zainstalować w telefonie i używać bezpłatnie. Do uruchomiania programu w telefonie potrzebny jest czterocyfrowy kod (na każdy miesiąc inny) aby go otrzymać należy wejść na stronę WWW RunCalc http://runcalc.byledobiec.pl/ i założyć sobie na niej swoje konto. Po zalogowaniu się otrzymujemy czterocyfrowy kod na dany miesiąc i możemy rozpocząć instalację programu na telefonie. Należy więc uruchomić przeglądarkę internetową w telefonie i wpisać adres: http://runcalc.byledobiec.pl po czym kilknąć w link “Download RunCalc”. Aplikacja zostanie pobrana i zainstalowana. W przypadku Androida aplikację można pobrać standardowo ze sklepu https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.byledobiec.RunCalc

Po uruchomieniu programu pojawia się ekran na którym wprowadzamy wspomniany już czterocyfrowy kod  i podstawowe preferencje np. język programu, jednostkę tempa np. min/km, rodzaj stopera (normalny, interwały, międzyczasy, sędzia), identyfikator i hasło użytkownika na portalu http://runcalc.byledobiec.pl/ jeśli chcemy wysyłać dane z aplikacji do internetu, nr SMS jeśli chcemy automatycznie wysyłać SMSy np. z międzyczasami, dalej płeć, wiek, waga, wzrost, tętno spoczynkowe, tętno maksymalne, długość stopy, opcjonalnie kurs wymiany, różnicę czasu (przydaje się na wyjazdach zagranicznych). Dane wprowadza się raz i są pamiętane przez aplikację.

Program posiada następujące funkcjonalności:

  • Wielofunkcyjny stoper - odmiany normalny, interwały, międzyczasy, sędzia (do rejestracji czasów zawodników podczas zawodów). Dane ze stopera można wysyłać do internetu lub SMSem co umożliwia np. rodzinie śledzenie przebiegu wyścigu :-)
  • Historia - gdzie pamiętane są zapisy ze stopera.
  • Kalkulator - czterodziałaniowy do liczenia.
  • Tempo - program oblicza tempo biegu (np. w minutach na kilometr) po podaniu dystansu i czasu
  • Czas - program oblicza czas biegu po podaniu dystansu i tempa.
  • Dystans - program oblicza przebiegnięty dystans po podaniu czasu i tempa.
  • Międzyczasy - program oblicza międzyczasy np. co kilometr dla podanego dystansu i czasu.
  • Analiza rekordów - po podaniu rodzaju biegu (np. maraton lub  półmaraton czy 10 km) i uzyskanego w nim czasu, program prognozuje czasy możliwe do uzyskania podczas maratonu, półmaratonu i biegu na 10 km.
  • Prognoza miejsca -  po wybraniu dystansu, czasu i liczby uczestników zawodów, program prognozuje które miejsce można zająć. 
  • Wskaźnik BMI - program oblicza BMI (ufff, w normie :-) ). 
  • Kalorie - po podaniu wagi, czasu i tempa biegu program wylicza zużyte kalorie.
  • Strefy tętna - po podaniu tętna spoczynkowego i maksymalnego program wylicza strefy np. aerobową, anareobową, VO2 max.
  • Długość kroku - po podaniu tempa i kadencji (kroków na minutę) program oblicza długość kroku.
  • Analiza kadencji -  po podaniu kadencji i długości kroku program wylicza tempo.
  • Nachylenie zbocza - po podaniu dytansu i wysokości program wylicza nachylenie w procentach i stopniach.
  • Tempo pod górę - po podaniu nachylenia w procentach i tempa na tej trasie program prognozuje tempo po płaskim w idealnych warunkach.
  • Różnica czasu - po podaniu uzyskanych czasów program wylicza różnicę między nimi. 
  • Test Coopera - wyniki testu dla grup wiekowych i płci.
  • Rozmiar buta - po podaniu długości stopy program wylicza miary butów w różnych systemach.
  • Konwerter - konwerter różnych miar np. mile na kilometry itd.
  • Słownik - słowniczek różnych terminów biegowych w językach polskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, włoskim i portugalskim. Na zawodach zagranicznych bezcenne! 
  • Gra - gra w maraton, przyznam się - nie próbowałem ale podobno wciągająca.

Aplikacja działa w telefonie stabilnie i bez problemów, obsługuje ekran dotykowy i wirtualną klawiaturę. Funkcje programu są rzeczywiście bardzo przydatne do biegacza, teraz aby policzyć sobie np. tempo na określony wynik na zawodach nie trzeba uruchamiać komputera i poszukać w internecie odpowiedniego kalkulatora.

Podoba mi się zwłaszcza stoper w trybie "międzyczasy". Przed biegiem definiujemy sobie dystans i zaplanowany czas potrzebny na dotarcie do mety. Program wylicza nam czas na kolejnych kilometrach. Podczas startu uruchamiamy stoper który "pilnuje" zaplanowanych międzyczasów, podczas mijania oznaczonych kilometrów trasy wystarcza nacisnąć klawisz stopera, by został złapany czas i ukazała się informacja jak bardzo jesteśmy przed lub po zaplanowanym czasie. Znakomicie ułatwia to kontrolę tempa biegu. 

Twórcom programu należą się wyrazy uznania za świetnie przemyślaną i funkcjonalną aplikację dla biegaczy. Mam wielką nadzieję, że program będzie dalej rozwijany.

Aktualizacja!
RunCalc w wersji "Java" korzysta z już GPS, program jest cały czas rozwijany i otrzymuje nowe funkcjonalności.

RunCalc możemy uruchomić też w przeglądarce internetowej (także na urządzeniu mobilnym) pod adresem http://rc.byledobiec.pl/


Strona programu RunCalc
http://runcalc.byledobiec.pl/

Dokładny opis wszystkich aktualnych funkcjonalności znajdziemy pod adresem:
http://runcalc.byledobiec.pl/index.php?go=documentation

23 maja 2011

III Bieg Wokół Rancza, Nadolice Wielkie 2011

III Bieg Wokół Rancza o Puchar Wójta Gminy Czernica odbył się 22 maja 2011 r. w podwrocławskich Nadolicach Wielkich. Organizatorem zawodów byli Andrzej Sołtyński - kierownik biegu, Arkadiusz Tołłoczko - koordynator biegu, Ochotnicza Straż Pożarna Nadolice Wielkie, współorganizatorem był Urząd Gminy Czernica (wójt Stefan Dębski). Bieg Wokół Rancza pokazuje, że skromnymi siłami garstki zapaleńców można zorganizować fantastyczną imprezę sportową, z niezwykle sympatyczną atmosferą, z oznakowaną trasą, z pomiarem czasu, profesjonalnymi zapisami, organizacją startu i mety, z wodą na trasie i mecie, posiłkiem regeneracyjnym, zabezpieczeniem medycznym, dyplomami i medalami (medale naprawdę piękne - zarówno projekt jak i wykonanie!), dekoracją zwycięzców we wszystkich kategoriach i wozem (dosłownie) pełnym nagród! Oprócz biegaczy startowali także zawodnicy Nordic Walking. Trasa prowadziła częściowo przez Nadolice Wielkie, pola wokół miejscowości, nawierzchnia - trochą asfaltu, polne drogi i kawałek piachu, który potrafił dać w kość. Pogoda dopisała nawet za bardzo, zrobił się straszny upał, no ale akurat na to organizatorzy nie mieli żadnego wpływu :-).

Między momentem, aż ostatni z zawodników dotarł na metę a dekoracją zwycięzców minęło trochę czasu, gdyż organizatorzy musieli wpisać w komputer osiągnięte przez uczestników biegu wyniki i wyłonić zdobywców pierwszego, drugiego i trzeciego miejsca we wszystkich kategoriach. Przerwa ta spowodowała, że można było w spokoju porozmawiać ze znajomymi, a atmosfera nabrała charakteru letniego pikniku. 

Myślę, że organizatorom, wszystkim zaangażowanym w przygotowanie i obsługę zawodów, a także   sponsorom należą się zasłużone wyrazy uznania, udało im się stworzyć naprawdę świetną imprezę. 

Zdjęcia:
Wyniki są do pobrania na stronie MaratonyPolskie.pl



    16 maja 2011

    Polska Biega w Parku Grabiszyńskim we Wrocławiu (2011)

    Start!
    14 maja w 2011 r. w piękny wiosenny poranek odbyły się zawody w ramach akcji Polska Biega zorganizowane przez uczniów Gimnazjum nr 34 we Wrocławiu. Organizatorzy spisali się doskonale, zapewniając opiekę na całej trasie, profesjonalne zapisy, punkt medyczny, organizację startu i mety, wodę na półmetku i mecie, a także nagrody dla I-III miejsca i pamiątkowe dyplomy dla wszystkich uczestników. Jestem pod wielkim wrażeniem!

    Zawody miały na celu popularyzowanie biegania i rozgrywane były na ścieżce biegowej w Parku Grabiszyńskim o długości 5320 m, której początek i koniec znajduje się w pobliżu pętli tramwajowej na wrocławskim Oporowie. W zasadzie rywalizacja sportowa nie była tutaj kluczowa, każdy mógł szukać tego co go interesowało, jedni walczyli o jak najlepszy wynik, inni cieszyli się możliwością pobiegania w rodzinnej atmosferze. 

    Impreza była niezwykle sympatyczna dzięki świetnej organizacji, pięknej pogodzie i dobrym humorom uczestników. To były moje pierwsze zawody w tym sezonie i oby cały sezon był tak udany ;-)

    Strona WWW zawodów na stronie akcji Polska Biega
    http://www.polskabiega.pl/strona.php?p=129&b=2789

    Fotografie:

    Organizatorzy:
    Gimnazjum nr 34 we Wrocławiu



    Poniżej mapka trasy biegowej we wrocławskim Parku Grabiszyńskim (oznakowana odpowiednimi tablicami co kilometr), nawierzchnie głównie szutrowe, ścieżka osłonięta od słońca i wiatru. W pobliżu startu i mety maszyny do ćwiczeń siłowych na wolnym powietrzu, możliwość realizowania podbiegów.

    5 maja 2011

    Trasa biegowa (narciarska) Jizerka - Smedava - Jizerka




    Trasa dość łatwa, możliwa do przebiegnięcia przez początkujących narciarzy, brak stromych zjazdów, w połowie drogi można odpocząć i coś zjeść w czeskim schronisku (gospodzie) Smedava (polecam!).

    Początek trasy jest na parkingu w Jizerce, gdzie można zostawić samochód za niewielką opłatą u parkingowego lub jeśli go nie ma - kupić bilet w specjalnym automacie. Dalej, (uwaga!), nie w stronę Jizerki tylko stojąc przy wjeździe na parking - w lewo. Po ok. 1,5 km docieramy do rozwidlenia dróg opisanego specjalną tablicą “U bunkru” (pod śniegiem rzeczywiście znajduje się bunkier) - tam w lewo do góry. Poruszamy się cały czas główną trasą narciarską przez ok. 5 km aż docieramy do skrzyżowania dróg narciarskich to w lewo. 200 m dalej jest asfaltowa droga (zimą oczywiście pod śniegiem i niedostępna dla samochodów) prowadząca do Smedavy. Tu w prawo i po ok. 1 km powinniśmy dotrzeć do schroniska. Z gospody poruszamy się początkowo drogą w kierunku Jizerki, po ok. 1,5 km skręcamy w narciarską Jizerską magistralę (przy tzw. "Zimowym kiosku") która doprowadzi do znanego już nam miejsca “U bunkru”.  Stamtąd jeszcze 1,5 km i kończymy trasę na parkingu koło Jizerki. 

    Trasy biegowe w Czechach są zazwyczaj bardzo dobrze utrzymane, na wielu odcinkach znajduje się ślady do “klasyka” prowadzące w obie strony, środek służy narciarzom poruszającym się “łyżwą”. Narciarstwo biegowe jest bardzo popularne u naszych południowych sąsiadów, amatorzy dysponują zazwyczaj bardzo dobrą techniką i świetną kondycją. Trasy są dobrze oznakowane, w kluczowych miejscach umieszczono mapy ułatwiające orientację w terenie. Nikt nie niszczy założonych śladów - obowiązuje zakaz wstępu bez nart na trasy narciarskie, który jest powszechnie przestrzegany. Jedzenie i napoje w gospodach to osobny temat, polecam zapoznać się z tym zagadnieniem w praktyce ;-). 
    Opisaną trasę można przebiec w lecie lub przejechać na rowerze.

    Więcej o Jizerskiej magistrali:
    http://www.liberec.pl/Jizersk%C3%A1_magistr%C3%A1la_Magistrala_Izerska_k,1,a,62.html

    http://www.liberec.pl/Trasy_narciarskie_Izerskiej_Magistrali_Narciarskiej_k,1,a,63.html

    Mapa czeskich tras narciarskich w Górach Izerskich:
    http://www.liberec.pl/file/art_63_1_jizerky_ski.pdf

    2 maja 2011

    Metody leczenia kontuzji u biegaczy

    Na portalu Polska Biega ukazał się artykuł Wojciecha Staszewskiego “Biegaczu wylecz się sam!” traktujący o metodach postępowania w przypadku najczęściej spotykanych biegowych kontuzji. Tytuł bardzo dobry, bo z jednej strony sugerujący, że - by samemu sobie pomóc - dużo można zrobić we własnym zakresie, z drugiej strony przykra prawda jest taka, że o dobrego lekarza sportowego wcale nie jest łatwo :-(. 

    Wojciech Staszewski omawia domowe (ale skuteczne i możliwe do zastosowania we własnym zakresie!) metody leczenia aparatu ruchu spowodowane najczęściej przetrenowaniem, czyli jego uszkodzeniem poprzez nadmierne obciążenia treningowe.  

    Najlepiej jest zapobiegać niż leczyć, należy więc unikać pokusy gwałtownego zwiększania obciążeń (kilometrażu, objętości treningu siły i szybkości) by np. "szybciej i lepiej" przygotować się do zawodów. Warto systematycznie stosować ćwiczenia rozciągające po treningu, nie zaniedbywać ćwiczeń core stability, właściwie się odżywiać i stosować niezbędne przerwy regeneracyjne między treningami. 

    Rozważnym ku przestrodze i nieszczęśnikom z kontuzją polecam poniższe teksty: